Nic nie warta dziura... tak zapamietal ją w swojej pamieci Izzy. Lafayette w stanie Indiana nie bylo wyrózniajacym sie miasteczkiem, w którym w sumie niewiele bylo do roboty. Budynek sadu, koledz, rzeka, linia kolejowa, a w środku tego wszystkiego dwójka mlodych gniewnych nastolatków - Jeff i Bill, dla których rodzinne miasteczko bylo niczym pieklo. No a cóż robic w prowincjonalnym miasteczku gdzie zwyczajnie niewiele sie dzieje. No a moze by tak wybrac sie do miejscowego kompleksu apartamentów zwanych ‘Brownstone Apartaments', aby zaopatrzyc sie u miejscowego dealera w towar i chociaż na chwilę zapomnieć o otaczjącej beznadziejności, aby po wielu latach napisac o tym wszystkim utwór i zatanczyc z Panem Brownstone? Czy możę jeździć zdezelowanym autem ze znajomymi po tych małych drogach Indiany, biorąc kwachy i słuchając na cały regulator płyty 'Queen II'. A moze jednak w wolnej chwili czy tez podczas ucieczki ze szkoły udać się na starą stacje kolejowa gdzie po prostu spedzalo sie czas od tak, folgujac sobie i w sumie nie przejmowac sie niczym... aby kiedys tam w niedalekiej przyszłości napisac o tym wszystkim utwór i zatytulować go Train Tracks?

Izzy: "To jest jedyny utwór, który jest tak naprawde watkiem autobiograficznym, zawartym w kilku slowach. W Indianie, tam gdzie dorastalem, mieszkalismy przy torach kolejowych. To wlasnie tam spedzalismy czas i palilismy trawe. Jezeli nie byles w szkole, albo pracy to byles wlasnie tam... nieopodal wagonów kolejowych".

Wysiadujac na torach kolejowych czesto pod wplywem ‘wyzszych sil', przypatrujac sie odjezdzajacym we wszystkie strony pociagi juz wtedy mlody Isbell marzyl o opuszczeniu Lafayette i udaniu sie do miasta aniolów, o czym opowiada tekst utworu:

Zmiana czasu, tylko spakować się i odjechać,
Żegnajcie tory kolejowe, będziemy szczęściarzami jeśli się uda,
Pojedziemy na zachód i zarobimy kupę szmalu,
Zobaczymy jak to się potoczy.

Train Tracks napisany zostal jeszcze w czasach kiedy Stradlin byl gitarzysta rytmicznym Guns N' Roses czyli w 1988 lub 1989 roku, ale ze wzgledu na brak przyplywu weny nie zostal ukonczony i Iz wyrzucil go w przestrzen, aby po trzech latach przypomniec sobie o torach kolejowych w Lafayette i dokonczyc ten rozpedzony niczym ziejaca goraca para lokomotywa utwór i urozmaicic odrobine lyriki, aby w koncu mógl trafic na debiut jego wlasnego zespolu Ju Ju Hounds.